Złoto w skarbcu Kremla traci na wartości

Gwałtowny spadek ceny złota na świecie uderzył w finanse Rosji. W trzy dni bank centralny stracił na inwestycjach w złocie 3 miliardy dolarów.

Aktualizacja: 05.03.2019 09:32 Publikacja: 05.03.2019 09:25

Złoto w skarbcu Kremla traci na wartości

Foto: Goldenmark

Przez trzy dni wartość uncji złota na giełdzie COMEX w Nowym Jorku zmniejszyła się o 3,4 proc. z 1330 dol. do 1285 dol. W minionym tygodniu cena złota spadła o 2,6 proc. do najniższej wartości od maja 2017 r, podkreśla finanz.ru.

W poniedziałek cena wynosiła 1283,3 dol. za uncję. Dla Banku Rosji, który intensywnie skupuje całe złoto wydobywane w Rosji i mający już w rezerwach 69,2 mln uncji (stan na 1 lutego), załamanie ceny oznacza stratę minimum 3,1 mld dol.

Na 27 lutego zapasy złota w skarbcu Rosji warte były 92 mld dol., a w poniedziałek wieczorem - 88,9 mld dol. Straty mogą być większe, jeżeli Bank Rosji skupował intensywnie złoto przez cały luty. Kreml gromadzi złoto, by mieć poduszkę bezpieczeństwa dla swoich finansów w wypadku coraz bardziej realnego zaostrzenia amerykańskich sankcji. Mają one zostać rozszerzone m.in. na rosyjski dług publiczny i banki.

W 2018 r. Bank Rosji skupił rekordowe 274 tony złota wysysając kruszec z rosyjskiego rynku i zostawiając producentem zaledwie 17 ton do własnego rozporządzenia. W ciągu siedmiu lat zakupy złota przez rosyjski bank centralny wzrosły trzykrotnie.

- Sztabki złota nie można aresztować w odróżnieniu od walut lub papierów wartościowych ulokowanych na zagranicznych rachunkach - tłumaczył taką politykę Dmitrij Tulin wiceprezes banku centralnego. Jednak eksperci zwracają uwagę, że złoto to iluzoryczny gwarant bezpieczeństwa.

- Złoto ma małą wartość jako rezerwa, a szybkie spieniężenie bez gwałtownego spadku ceny na rynku jest niemożliwe. Ale dla Banku Rosji te złote zakupy nic nie kosztują. Złoto kupowane jest za ruble emitowane specjalnie w tym celu - podkreśla Kiriłł Tremasow, szef departamentu analitycznego Loko-Invest w Moskwie.

Rosyjskie wydobycie złota stanowi 7 proc. światowego, ale przez politykę Kremla jest odcięte od globalnego rynku. Ten w wypadku pojawienia się na nim dodatkowych 300 ton mógłby znaleźć się w sytuacji nadpodaży, podkreśla Word Gold Council (Światowa Rada Złota).

- Spadek ceny złota na początku marca, co uderzyło szczególnie w rosyjskie rezerwy, to reakcja rynku na silne dane z amerykańskiej gospodarki, które wzbudziły obawy, że Fed zaostrzy swoją politykę. A to podbija indeks dolara, który w poniedziałek był na maksymalnym poziomie od dwóch tygodni, a także dochodowość amerykańskich obligacji skarbowych - przypomina Bart Melek strateg TD Securities.

Przez trzy dni wartość uncji złota na giełdzie COMEX w Nowym Jorku zmniejszyła się o 3,4 proc. z 1330 dol. do 1285 dol. W minionym tygodniu cena złota spadła o 2,6 proc. do najniższej wartości od maja 2017 r, podkreśla finanz.ru.

W poniedziałek cena wynosiła 1283,3 dol. za uncję. Dla Banku Rosji, który intensywnie skupuje całe złoto wydobywane w Rosji i mający już w rezerwach 69,2 mln uncji (stan na 1 lutego), załamanie ceny oznacza stratę minimum 3,1 mld dol.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika